poniedziałek, 4 czerwca 2012

Wakacje z czworonogiem

Na wakacje z psem ? To przecież oczywiste. :) Na co dzień nie zawsze poświęcamy mu tyle czasu ile byśmy chcieli więc może warto wynagrodzić to podczas wakacji. Również nam będzie milej, że gdzieś tam w sinej dali będzie nam towarzyszył nasz wierny przyjaciel.

Coraz więcej stron internetowych proponujących noclegi i miejsca na kempingach, udziela również informacji co do możliwości zakwaterowania z psem. Musimy też sprawdzić czy okolica jest przyjazna psom - turystom. Tu natrafiamy na pierwsze rozczarowanie. Polskie wybrzeże jest poza kilkoma plażami dla nas zamknięte. Podobnie jest z polskimi górami. Władze terenowe większości polskich parków narodowych niestety nie wyrażają zgody na wpuszczanie psów, tłumacząc to ochroną przyrody.

Dlatego lepiej i wygodniej wyjeżdżać za granicę by uniknąć stresu związanego z rodzimymi „ochraniaczami przyrody”. Jeśli chcemy pobyć nad morzem z naszym pupilem to najlepiej obrać kurs do Chorwacji lub Bułgarii, a jeśli chodzi o góry to doskonałym wyborem jest chociażby wypad "za miedzę", na Słowację. Tam gospodarzom zależy na przyjmowaniu turystów oraz ich czworonogów. Poprawne zachowanie się psa na kempingu to kwestia dyscypliny. Zwykle pies, który mieszka z nami w mieszkaniu traktuje kemping jako swój tymczasowy dom i potrzeby fizjologiczne za każdym razem załatwia poza nim, czyli poza bramą kempingu. Oczywiście i tam też sprzątamy po piesku.




Na plaży też starajmy się by nasz czworonóg nie "uszczęśliwiał" innych swoją obecnością. Najlepiej znaleźć własny grajdołek i lub kawałek plaży. Upały w zasadzie nie przeszkadzają naszym pupilom. Oczywiście muszą oni mieć stały dostęp do świeżej, chłodnej wody.



Co zwiedzać?
Atrakcje turystyczne i wskazówki praktyczne:


Zagraniczne parki narodowe, nawet te chronione przez UNESCO są przyjazne (w większości przypadków) naszym pupilom. Cud natury jakim są Plitvickie Jeziora (Chorwacja) nie jest bynajmniej zamknięty dla czworonogów. Oczywiście musimy trzymać psa na smyczy. Tu na szczęście nie musimy brać wody dla pieska. Dookoła jest jej pod dostatkiem.





W parku narodowym Paklenica (Chorwacja) najlepiej poszukać zapomnianych szlaków. Tu spotkamy wiele cudownych widoków i miło nam będzie znaleźć pozostałe po dawnych sadach dzikie drzewa fig czy innych owoców. Miejscami będzie można dać pieskowi pobiegać, ale pamiętajmy o innych zwierzętach, które możemy tu spotkać.



Slovensky Raj (Słowacja). Jeżeli lubimy chodzić po górach to pamiętajmy zawsze o sprawdzeniu czy nie ma tam podestów, klamr, drabin i łańcuchów. Wówczas możemy przeznaczyć jakiś plecak do bezpiecznego noszenia naszego psa.
Dla naszego bezpieczeństwa ręce podczas wspinaczki powinny być wolne. Pamiętajmy też, że nie możemy bezgranicznie ufać pieskowi, iż da sobie radę we wspinaczce bez naszej pomocy. Pies nie ma wyobraźni i nie "myśli" o tym gdzie może skończyć się obrana przez niego droga. O ile jego instynkt samozachowawczy w zasadzie nie pozwolą mu zrobić sobie krzywdy o tyle może on spuścić na kogoś kamienie, czy nawet lawinę. Pamiętajmy więc o tym! Psy poza tym są niebezpieczne dla jaszczurek i innych zwierząt. Poza tym psy podobnie jak ludzie mają lęk wysokości. Trzeba uważać by się nie wystraszyły i miały poczucie bezpieczeństwa i oparcie, to zagwarantuje im nasza bliskość.





Zwiedzanie zamku na Słowacji (Spissky Hrad) jest również możliwe. Jedynie na terenie samego muzeum trzeba pieska wziąć na ręce.



Gejzery wytryskające spod ziemi (Sivá Brada) mogą być jednym z ciekawszych doświadczeń wakacyjnych psa. Wprawdzie najczęściej traktują je jak przydomową fontannę, ale zaraz, zaraz, a skąd ten zapach zepsutych jajek? :)



Równie ciekawą atrakcją jest bujający się na linach most wiszący (Kláštorská Roklina)- to nic że za mną kolejka ludzi, ale tu tak wysoko i w dole rwąca rzeka…



Na koniec zawsze przyjemnie pobawić się kulkami... ze śniegu (np. w okolicach Štrbskégo Plesa - 1840 m n.p.m.)



Miłych wakacji z czworonogiem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz